czwartek, 22 listopada 2012

Łechtaczke puścili z torbami

W związku z wielkim kryzysem w firmie kurierskiej Messenger, z pracą pożegnali się już Kermit, Czarny Baran, Karol i Daria (o tym w najblizszym wydaniu). Mimo to odejście Jacka jest sporym zaskoczeniem - on jako ulubieniec hipsterów nigdy nie był typowany do zwolnienia.

Nikomu nie przyszło do głowy, że Broda może chcieć z niego zrezygnować. Dlaczego tak się jednak stało? Powodem jest "nowa formuła PZKUR". Styl zycia, które prowadził Jacek nie wpisuje się w ramy etyki PZKUR. Podobno sam Prezes to zasugerował.

Fani Łechtaczki mogą jednak odetchnąć z ulgą, będzie miał więcej czasu na lans.

2 komentarze:

  1. no i Jacka życiowa maksyma "bez lansu nie ma awansu.." nie sprawdziła się..

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyżby Łechtaczka została wygryziona przez ex pielęgniarkę doktora Stępnia ?

    OdpowiedzUsuń