czwartek, 4 kwietnia 2013

Zaręczyny Ciżemki i Marceliny




      Każdy wie że najlepiej mówić szczerze i prosto z serca. Po kielichu przy świątecznym stole jest to wyjątkowo łatwe. Dlatego Czerwona Ciżemka korzystając z okazji wizytacji na  Suwalszczyżnie poprosił Marcelinę, aby została jego żoną. Od tych ciepłych świąt bożego narodzenia para jest ze sobą zaręczona. Teraz czas na oficjalne przyjęcie zaręczynowe dla bliskich osób. Aby z formalności stała się radość Jacek wraz ze swoimi rodzicami przyjeżdzie do Krępy, aby jej ojca poprosić o rękę córki. Wizyta u rodziców wybranki serca jest w tym przypadku punktem obowiązkowym. Bez aprobaty Słonia ślub był by niemożliwy. W domu Sobocińskich jest to tradycja, od której się nie odchodzi. 
     Redakcja ze swojej strony zabowiązuje się informować Państwo na bieżąco o wszystkich niuansach tego romansu, łacznie ze zdjęciem pierścionka zaręczynowego. Mimo że data rodzinnego przyjęcia zaręczynowego nie jest jeszcze ustalona, ze swoich żródeł wiemy że Pan Młody wręczy narzeczonej wiązankę białych kwiatów, natomiast przyszłej teściowej inny, bardziej stonowany i klasyczny bukiet czerwonych róż. Od samej Lotki wiemy że zaproponowała Ciżemce przejście na „ty”, a tata Pana Młodego w liście do redakcji również podkreślił radość z wyboru swojego syna.Koledzy i koleżanki również życzą zakochanej parze wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia i przesyłają wierszyk.
We wszystkich mowach i w języku duszy
Nad wszystkie są dwa słowa
Jak w kroplach rosy po suszy
W nich skarb żywota się chowa
Jak dwie perełki w oceanie życia
Jak dwie gwiazdeczki na niebie
Świecą nam do powicia
Dwa słowa - kocham ciebie





1 komentarz: