Jak poderwać hipsterów? [NASZ PORADNIK]

Dżek wskazuje najnowsze  kierunki w lansie.

Nasza redakcja stara się być jak najbliżej Waszych spraw i tym czym żyjecie - a każdego dnia otrzymujemy coraz więcej listów od czytelników i czytelniczek z prośbą o poradę. Cieszy nas to - jest to dowodem na Wasze zaufanie wobec nas.

Dziś zajmiemy się listem od jednego ze starszych kurierów: 
Szanowna Redakcjo Kurierka, lubię Was czytać, zaglądam do Was regularnie - wasze artykuły poruszają wiele ważnych kwestii - bliskich sercu każdego kuriera. Dlatego zwracam się z prośbą o poradę: bardzo mi się podobają hipsterki. Bardzo lubię jak jarają się tatuażami i ostrym kołem. Uwielbiam ich ostrą zajawę na srogie melanże. Bardzo chciałbym umówić się z nimi na wspólne fiksanko. Ale jak to zrobić? (nazwisko do wiadomości redakcji)

Ponieważ nigdy nie pozostawiamy naszych Czytelników i Czytelniczek bez pomocy, o poradę zwróciliśmy się do znanego eksperta w sprawie lansu: pana Jacka (czyt. Dżeka)
- Dziękuję za jakże ważne pytanie. Chętnie odpowiem. Niestety, nie jest łatwo zwrócić na siebie uwagę hipsterów. Dlatego też, nie wystarczy jeździć rowerem na czerwonym świetle. Trzeba jeszcze być hardkorowcem (odpowiednia licencję można zdobyć w Polskim Związku Lanserów). Posiadanie tej licencji pozwala na opowiadanie o tym w telewizji - a to jest właśnie klucz do serc i umysłów hipsterów!